Dlaczego ci ludzie nie rozumieją, co do nich mówię? I jak mówić, żeby dotrzeć do swoich słuchaczy? Czy zdarza Ci się tłumaczyć coś swoim dzieciom, pracownikom, małżonkowi, a oni i tak robią wszystko po swojemu? Wtedy zrezygnowani myślimy, „co z nimi jest nie tak, że do nich nie dociera?”.

 

Ciężko nam zrozumieć, że komunikacja jest złożonym procesem i na drodze naszych słów do umysłu drugiej osoby stoi wiele przeszkód. A co dopiero z mówieniem do szerszej publiki… Każdy z nas inaczej widzi świat, każdy ma swoją subiektywną rzeczywistość. Zależy ona w dużej mierze od wychowania, kultury i doświadczeń życiowych. Zetknięcie światów dwóch osób może być trudne. A z iloma wizjami rzeczywistości musisz współpracować na scenie?

Dlatego warto pamiętać o podstawowej zasadzie komunikacji – prostota. Specjalistycznych sformułowań branżowych używaj wtedy, gdy masz pewność, że publiczność je zrozumie. Ile wyniesie młoda matka ze stwierdzenia: „lokomocja i rozwój motoryczny dziecka”? O wiele bardziej będzie zainteresowana tematem, gdy przedstawimy go w przystępny sposób, np. „jak porusza się twój maluszek”. Mistrzami skomplikowanych komunikatów są urzędnicy i prawnicy. Sformalizowane zwroty brzmią mądrze. Jednak po przeczytaniu pisma z ubezpieczalni bardzo ciężko nam streścić, czego ono dotyczyło. O wiele lepszą metodą kontaktu jest oparcie go na partnerskich zasadach, co dodatkowo zwiększa zaufanie. W zrozumieniu treści mogą także przeszkadzać dłużące się zdania wielokrotnie złożone. Bo… kiedy wysłuchałam wystąpienia, które było bardzo energetyzujące, tak jak poranna kawa, którą lubię pić przed pracą, a w szczególności w chłodny jesienny dzień, nie mogłam sobie przypomnieć, jaki był temat, chociaż do tej pory mam w głowie obrazy, które pokazywał nam mówca, bo bardzo mnie poruszył widok zapłakanych twarzy osób w różnym wieku i różnych ras, co mi przypomniało o pewnym filmie, który oglądałam razem z moim ówczesnym narzeczonym… ach co to były za czasy.

Czy wy również straciliście wątek po pierwszym przecinku? Kiedy już przedstawiłeś prezentację lub wygłosiłeś mowę warto zastanowić się, co wyciągnęli z niej słuchacze. Warto więc zapytać publiczność o to, co ich zdaniem było najważniejsze w naszym wystąpieniu. Co uznali za największą wartość. Wtedy uzyskasz pewność, czy udało Ci się przekazać dokładnie to, na czym Ci zależało. W końcu mówimy dla ludzi, nie dla siebie.

Emilia Zawieja